PhoenixFlameFairy on DeviantArthttps://www.deviantart.com/phoenixflamefairy/art/IW-SPOILER-In-honour-of-those-who-had-fallen-743098661PhoenixFlameFairy

Deviation Actions

PhoenixFlameFairy's avatar

.:IW SPOILER:. In honour of those, who had fallen

Published:
287 Views

Description

A week ago I went to the cinema, full of optimism to see Avengers: Infinity War.
I'm still processing what the .... happened.


Avengers: Infinity War - MCU & Brothers Russo
Image size
3120x4160px 8.5 MB
© 2018 - 2024 PhoenixFlameFairy
Comments12
Join the community to add your comment. Already a deviant? Log In
MiniRitz's avatar
Okej. Widziałem na Twoim profilu już wiele połączeń kolorów, których nie lubię, ale arty same w sobie nie były złe, więc nie chciałem jakoś szczególnie się czepiać, bo nie było o co.
Obok tego rysunku nie mogłem jednak przejść obojętnie. Nie chodzi mi nawet o kolory, mam na myśli połączenie fioletowego i zielonego, które - powiedzmy sobie szczerze - nie wyglądają razem zbyt dobrze, ale o wykonanie.
Można zauważyć, że próbowałaś narysować to innym stylem. I bardzo dobrze! Tkwienie w jednym i tym samym wypala nam w dłoniach przeróżne maniery, które później przeszkadzają w przesiadce z jednego stylu na drugi. Rozumiem, że eksperymentowałaś ze stylem, dlatego też nie będę owijał w bawełnę.
Praca jest strasznie nieestetyczna. W moim odczuciu, gdybyś przerysowała to na szkic, pokolorowała prostymi barwami, zrobiła czarne napisy na białym tle i tak to zostawiła, wyglądałoby to o wiele lepiej niż w takiej postaci. Wiem, styl kreskówkowy i te sprawy, ale pewnych rzeczy - nawet w kreskówkach - pomijać nie wolno. Cobyś za stwora nie wymyśliła, musi mieć jakieś logiczne zasady anatomii. A tutaj ich nie ma.
Przede wszystkim - patrząc na postać, mam wrażenie, że patrzę na lalkę. Jej mimika ciała jest bardzo płytka, a chyba nie o to chodziło. Nogi są trochę połamane. Nie udało Ci się uchwycić perspektywy boczno-tylnej. Nie uważasz, że ludzie nie mają aż tak ostrych łydek? Oczywiście mogłyby takie być, jeśliby się to łączyło z resztą postaci. Nie łączy się, bo cała reszta wydaje się raczej opływowa.
Cienie. Koniecznie musisz je dopracować. Często są w miejscach z kosmosu, natomiast nie ma ich tam, gdzie powinny być. Sam sposób kolorowania brudzi rysunek. Przez to postać nie wydaje się żywsza, tylko po prostu mniej staranna. Może łącz wszystkie techniki, a nie używaj tylko jednej?
Co do stroju - żeby nie było, kieckę ma spoko. Trochę zepsute zagięcia i jej ruch, bo wygląda trochę, jakby zwiewną sukienkę spryskała jakimś lakierem do włosów w nadmiernych ilościach. Wstążki na nogach od bidy mogą być. Nic specjalnego, ale nie mogę Cię z ich powodu powiesić. Jak już mówię o lekkich rzeczach, które lubi nieść wiatr, to wspomnę jeszcze o włosach. Nie wyglądają tragicznie - może i nie lubię takiego stylu kolorowania, ale przynajmniej nie sprawiają pozoru, jakobyś zmuszała je do powiewania.
Patrząc na obrazek, zastanawiałem się, czym tak właściwie jest to w tle. Myślę, że ma to jakieś powiązanie z filmem, ale mogę się mylić. Nie będę się więc za bardzo tego czepiał, bo filmu nie oglądałem, ale wygląda, jakbyś zrobiła je na kompletne odwal się. Nie wiem, jak było. Ja tylko mówię, co widzę. Pyłek jest spoko, ale ten efekt przy napisie "Avenge us" miał - przypuszczalnie - oddzielać napis od reszty tła. I faktycznie, robi to, ale można by to wykonać estetyczniej.
Ogółem moje pierwsze wrażenie, jeśli chodzi o ten rysunek, nie było zbyt dobre. Jeśli ktoś widziałby kilka Twoich poprzednich artów, to stwierdziłby, że nastąpił jakiś regress. Ale spokojnie! Wiem, jak to jest, gdy próbuje się czegoś nowego.